Asymetria ułożeniowa czyli mamo nie panikuj
Każda mama jest niezwykle wrażliwa na punkcie zdrowia swojego dziecka. Trudno się dziwić, wszak pierwsze miesiące życia często decydują o dalszej kondycji naszego maluszka. To właśnie mamy najczęściej zauważają niepokojące objawy, które następnie konsultują z rodzinnym pediatrą. Dlatego też nie należy lekceważyć żadnych niepokojących nas symptomów.
Kiedy po raz pierwszy zabierasz swoje Maleństwo do domu, oboje rozpoczynacie proces stopniowego poznawania się. Obserwujesz Małego Człowieka, oswajasz się z jego obecnością i stopniowo odkrywasz potrzeby. Wiele z nas z rozczuleniem patrzy na „nawyki” nowego lokatorka, dzieląc się spostrzeżeniami z otoczeniem. Mamy często zauważają, że ich pociechy preferują dane pozycje i mają swój ulubiony „bok do spania”, wygnają się w zabawnego banana albo są niezwykle silne i już w pierwszym miesiącu życia mocno unoszą główkę. Te z pozoru niewinne pozycje mogą być objawem asymetrii ułożeniowej lub nieprawidłowego napięcia mięśniowego.
Sam termin wywołuje niepokój u większości mam, które mają z nim do czynienia po raz pierwszy.
Tylko niewielki procent mam zdaje sobie sprawę z tego, że każdy Maluch przychodzi na świat z niewielką asymetrią ułożeniową. Jej natężenie zależy w głównej mierze od tego, jak szybko dziecko zejdzie w dół kanału rodnego. Im więcej czasu noworodek spędził w tej pozycji, tym trudniej będzie go przekonać do jej zmiany, gdy już pojawi się na zewnątrz. Trudno się dziwić, że przyjmuje on pozę, w której przez długi okres czasu czuł się bezpiecznie.
Warto jednak wiedzieć, że niekiedy asymetria ułożeniowa może także wynikać z nieprawidłowego napięcia mięśniowego. Niekiedy dzieci mają zwyczajnie tendencję do zbytniego spinania bądź rozluźniania mięśni po wybranej stronie ciała, czasem jednak jest to wynik poważniejszych kłopotów neurologicznych. Dlatego też tak ważne jest udanie się na kontrolę do neurologa dziecięcego, który szybko i bezboleśnie skontroluje zdrowie naszego dzieciaczka. Pamiętajmy, że lekarze pediatrzy nie zawsze potrafią prawidłowo ocenić ogólny stan zdrowia naszego maluszka. Jest to specyficzna forma badania, którą warto powierzyć specjalistom-tak samo jak kontrolę bioderek czy badanie ciemiączka.
Asymetria ułożeniowa nie stanowi dużego zagrożenia dla rozwoju potomka, jeśli oczywiście odpowiednio zadbamy o zniwelowanie symptomów i nawyków. Jak to zrobić? Należy pomóc dziecku w powolnym przystosowaniu się. Cierpliwość jest tu cechą najistotniejszą – skoro Maluch przez blisko dziewięć miesięcy był zwinięty w kłębek, nie możemy oczekiwać, że natychmiast wypręży się jak struna i będzie leżał na baczność :)
W walce z asymetrią ułożeniową kluczową rolę odgrywa… temperament dziecka! Nie ma uniwersalnej skali, która pozwoliłaby jednoznacznie określić stopień asymetrii. Pod uwagę należy brać kilka czynników: wagę, długość, a także napięcie mięśniowe, które jest cechą indywidualną każdego człowieka. Co kryje się pod tym tajemniczym pojęciem? Na pewno, droga mamo, zauważyłaś, że Twój Maluszek na wszystko reaguje bardzo emocjonalnie: gwałtownie i chaotycznie. Rozpierająca niemowlaka radość objawia się w nieskoordynowanych ruchach wszystkich kończyn, a strach powoduje nagłe napięcie i wzdrygnięcie całego ciała. Napięcie mięśniowe to nic innego, jak stała gotowość włókien do pracy. Od tej podstawowej, wyjściowej wartości, możemy zaobserwować odchylenia, spowodowane działaniem silnego bodźca. Niektóre dzieci mają niższy próg zero, u innych jest on podwyższony. W zależności od temperamentu nasze dzieci reagują mniej lub bardziej żywiołowo.
Jak pomóc dziecku w przezwyciężeniu nawyków? Codzienną rehabilitacją. Asymetria ułożeniowa nie wymaga hospitalizacji, a większość ćwiczeń stanowi dobrą zabawę i można nauczyć się samodzielnego ich wykonywania. Zachęcaj Maluszka do częstych obrotów, podchodź do łóżeczka raz z lewej, raz z prawej strony. A przede wszystkim baw się z nim! Jak najczęściej zapewniaj dziecku swobodę ruchów, przestawiaj ulubione zabawki, by musiało odwracać główkę. Pamiętaj również, by do snu układać dziecko na obu bokach, na zmianę. Te proste czynności mają ogromny wpływ na rozwój Twojego Okruszka. Takie ćwiczenia nie tylko pomogą w wypracowaniu prawidłowych nawyków ale także świetnie rozwijają zdolność psycho-ruchową naszego dziecka. Warto je stosować także u zdrowych dzieci.
Pozycja na boku jest ważna nie tylko w walce z asymetrią ułożeniową, ale również pomaga dzieciom, których problemem jest ulewanie. Jednak, dla większości niemowlaków leżenie na boku, nie stanowi specjalnie atrakcyjnej pozycji. Kręcą się niczym małe bączki, notorycznie przekręcając się: raz na plecki, raz na brzuszek. W takich przypadkach idealne rozwiązanie stanowi poduszka stabilizacyjna, która podpiera plecki i zabezpiecza pozycję dziecka. Użyta jako „gniazdko”, zapewnia symetryczne napięcie mięśniowe ciała, tym samym minimalizując ryzyko wystąpienia odruchu Moro. To także doskonała poduszka dla wcześniaka, ponieważ stymuluje jego rozwój i zapewnia mu bezpieczeństwo.
Poduszka stabilizacyjna pomoże też nieco starszym niemowlaczkom w utrzymaniu pozycji na brzuszku-jest szczególnie polecana dzieciom, które nie przepadają za taką formą leżakowania, ponieważ w łagodny sposób ułatwia im utrzymanie stabilnej (nie chwiejnej) pozycji dając tym samym poczucie bezpieczeństwa i komfort postrzegania świata w nowej perspektywie :)
*Powyższy tekst nie stanowi fachowej porady medycznej. Jeśli masz obawy co do stanu zdrowia dziecka koniecznie skonsultuj się z lekarzem pediatrą i poproś o skierowanie do specjalisty.
Eliza
Witam,
czy konieczna jest wizyta u fizjoterapeuty?
asymetria
Kamila
Pani Elizo,
jeżeli ma Pani podejrzenia, że dziecko może mieć asymetrię ułożeniową, warto umówić się na wizytę do neurologa dziecięcego. Można też skonsultować swoje obawy z fizjoterapeutą (rehabilitantem noworodkowym), który na pierwszy rzut oka powinien umieć ocenić czy konieczna będzie dalsza rehabilitacja.
Izabela
Asymetria ułożeniowa nie stanowi znacznego zagrożenia dla prawidłowego rozwoju dziecka, jeśli oczywiście odpowiednio zadbamy o zniwelowanie symptomów. Należy udzielić pomocy dziecku w powolnym przystosowaniu się. Asymetria ułożeniowa nie wymaga hospitalizacji, a większość ćwiczeń rehabilitacyjnych stanowi świetną zabawę. Jak najbardziej można nauczyć się samodzielnego ich wykonywania.
Agnieszka
szukam pomocy :( jestem mamą 10 miesięcznej córeczki która ma aymetrieę była ćwiczona było wszystko o.k ładnie trzymała główkę aż tu dziś okazało się ze mała powróciła do asymetrii tylko w drugą stronę ,główka leciała jej na prawą stronę a teraz w lewo rehabilitantka nie wie czemu tak się stało szukam pomocy i przyczyny jak to jest możliwe się stało ,nadmienię że mała rozwija się prawidłowo
monika
witam u mojej pięciomiesięcznej córki stwierdzono asymetrie mam skierowanie na rehabilitację lecz na nfz nie ma miejsca na ten rok a prywatnie mnie nie stać czy mogę ćwiczyć z nią sama boję się trochę że zrobię jej krzywdę :(
Agata
Monika, a skąd jesteś? Na Śląsku z tego co wiem przyjmują jeszcze na rehabilitacje tylko 2 ośrodki- jeden w Katowicach, drugi w Mikołowie. Sama chodzę z córeczką do Mikołowa, robimy ogromne postępy!
Samemu też można ćwiczyć. Przede wszystkim duuużo “brzuchować”! Jeśli maluch tego nie lubi, starać się go czymś zająć, przekonać. Ja nie wierzyłam że to coś daje, ale bardzo się myliłam.
Anna
Witam. Jako fizjoterapeutka pragnę zaznaczyć jedną niezwykle ważną rzecz. Jeśli dziecko przejawia asymetrię to z nasze zadanie polega na tym, bo dziecko równomiernie stymulować na obie strony i do centrum. Nigdy nie wolno próbować zniwelować asymetrii np. prawostronnej poprzez aktywowanie dziecka tylko z lewej strony, gdyż po prostu sami zainicjujemy u dziecka asymetrię właśnie w tę stronę. To częsty błąd u rodziców, którzy myślą, że w ten sposób zrównoważą u niemowlaka asymetrię. Jeszcze jedna porada dla rodziców szukających fachowej pomocy: proszę poszukać fizjoterapeutów posługujących się metodami specjalnymi, jak na przykład NDT Bobath.
ania29
Witam, jak dlugo moze trwac leczenie asymetrii?
ania29
Dodam tylko ze od 3 m-ca chodzimy z corka na rehabilitacje. Obecnie ma prawie 7 m-cy i troche sie poprawilo ale boje sie ze to do konca moze sie nie wyleczyc. Corka jeszcze nie siedzi sama, ale jest na etapie prostowania nozek -tzn jak ja trzymam to jakby chciala wstawac prostuje nozki i mocno sie zapiera o podloge. Dzis zauwazylam, ze prawa stope podwija pod siebie. Czy moze to byc spowodowane ta asymetria?
Ewelina Karolina
Ja też rehabilituję córkę od mniej więcej 3 miesiąca życia. Teraz ma 1,5 roku. Ładnie chodzi, nie widać już asymetrii, choć jeszcze parę miesięcy temu miała problemy nawet z raczkowaniem. Chodzimy do Fizjomedu w Krakowie. Polecam, bardzo dobrzy specjaliści. Oczywiście prywatnie, ale nie jest bardzo drogo. Miałam porównanie z rehabilitacją na NFZ i szkoda gadać… różnica kolosalna.
Angelika Kowalik z Krakowa
U nas problem bardzo podobny. Jarek ma 7 miesięcy. Chodzimy do https://web.facebook.com/fizjomedkrakow/?fref=ts&_rdr. Mamy ćwiczenia raz w tygodniu. Obecnie jesteśmy już po 4 zajeciach i widać zmianę szczególnie w ruchomości synka. Zrobiła się taki jakby bardziej “plastyczny”. Moja koleżanka chodziła tam ze swoim dzieckiem już jakiś czas temu. Miała podobny problem. Udało się wyleczyć, więc ja wiem, że u nas też będzie podobnie.